6. Festiwal Filmów Polskich „Wisła” zaprezentuje w październiku polską kinematografię mieszkańcom rosyjskiego Rostowa nad Donem.

W dniach 10 - 16 października w Domie Kino odbędą się projekcje polskich filmów. Obecnie w Rosji, w tym również Rostowie nad Donem można zaobserwować ogromne zainteresowanie kulturą polską, dlatego też Festiwal Wisła zyskuje coraz większe grono odbiorców.

Gościem Festiwalu „Wisła” w Rostowie nad Donem będzie zakochany w Rosji aktor Mateusz Damięcki. Podczas otwarcia zostanie przedstawiona komedia romantyczna z jego udziałem - „Kochaj i tańcz” w reżyserii Bruca Parramore. Polski aktor zaprezentuje także „Krótką histerię czasu” Dominika Matwiejczyka, opowiadającą historię miłosnych perypetii studenta fizyki. Oprócz tego Mateusz Damięcki spotka się z widzami przed pokazem filmu „Jutro idziemy do kina” Michała Kwiecińskiego, ukazującego losy trzech maturzystów, których plany i marzenia zostają brutalnie skonfrontowane z wybuchem wojny.

Widzowie będą mogli obejrzeć dramat biograficzny „Jesteś Bogiem” Leszka Dawida, oparty na historii działalności Paktofoniki, która zmieniła oblicze polskiego hip-hopu. Pokazany zostanie także jeden z najlepszych filmów komediowych ostatnich lat „Listy do M.” w reżyserii Mitji Okorna, gdzie bohaterowie przekonują się, że przed miłością i świętami nie da się uciec.

W programie znajdzie się również dramat „80 milionów” w reżyserii Waldemara Krzystka ukazujący autentyczną historię młodych działaczy Solidarności z Dolnego Śląska oraz „Uwikłanie” Jacka Bromskiego, będący ekranizacją bestsellerowego kryminału Zygmunta Miłoszowskiego pod tym samym tytułem. Publiczność zapozna się z dramatem obyczajowym „Bez wstydu” Filipa Marczewskiego, przedstawiającym trudną historię rodzeństwa, w której zazdrość przeradza się w obsesję wykraczającą poza moralne i obyczajowe normy społeczeństwa. Pod ocenę kinomanów oddamy nagrodzony oklaskami w Moskwie film Piotra Trzaskalskiego „Mój rower”, opowiadający o pokoleniowym pojednaniu trzech mężczyzn.

Festiwal zakończy rewelacyjna komedia słynnego polskiego reżysera Marka Koterskiego „Baby są jakieś inne”, który udowadnia, iż różnice między kobietami i mężczyznami wykraczają poza bariery terytorialne.

Wszystkie filmy prezentowane na Festiwalu „Wisła” w Rostowie nad Donem wezmą udział w głosowaniu na nagrodę publiczności.

Z Rostowa nad Donem „Wisła” przepłynie do Krasnodaru, serwując tamtejszym mieszkańcom dawkę polskiego kina w dniach 21 – 27 października.